VE3XPL – naprawa

4 marca 2005 – Nasz przemiennik VE3XPL zamilkł w eterze…

… a w następnym dniu został zabrany do Romana VE3PIJ celem naprawy. Stwierdzono, że:

  • moc wyjściowa (70 cm) była ledwie mierzalna,
  • jeden z dwóch chłodzących wentylatorów nie pracował (zatarł się),
  • całe wnętrze przemiennika było mocno zakurzone pyłem węglowo-miedzianym,
  • filtr powietrzny był prawie całkiem zablokowany kurzem.


Szóstego marca w godzinach popołudniowych przemiennik VE3XPL znów pojawił się w eterze. Pracuje z tymczasowego QTH u Romana. Antena jest tylko 3 metry nad ziemią tak, że zasięg przemiennika jest mały. A w międzyczasie:
Ten brak dobrego chłodzenia spowodował przegrzanie się stopnia mocy radia 70 cm i tranzystor mocy praktycznie wylutował się. Jurek VE3AHN oczyścił końcówkę, na nowo polutował i przywrócił układ do funkcjonowania. Obeszło się bez wymiany tranzystorów.

 

  • oczyszczono i umyto całe wnętrze przemiennika,
  • wymieniono dwa główne wentylatory na nowe,
  • umocowano cztery małe wentylatorki na radiatorze nadajnika,
  • zainstalowano kilka bimetalicznych czujników temperatury włączających wentylatory, gdy potrzeba, a w krytycznym momencie zbyt wysokiej temperatury, wyłączających nadajnik,
  • zainstalowano bezpiecznik sieciowy (115V).

 

Czekamy na lepszą pogodę, aby zainstalować z powrotem przemiennik w swoim właściwym QTH. Zainstalujemy nową antenę, lecz jeszcze nie zdecydowaliśmy jaką.

(ve3mrm)