VE3XPL – FM REPEATER
INPUT:
146.595 MHz |
OUTPUT:
442.950 MHz |
---|
Please note that…
- Input is on a standard FM simplex channel. We claim no priority on it.
- In order to access VE3XPL you have to have the correct PL on your TX signal.
- Output is on an experimental channel, allocated for non-coordinated, temporary repeaters. Again, please observe the ham spirit rules and do not use the repeater, if there is any activity on the output frequency.
- If you do not have a dual-band radio or PL, don’t worry! Just give us a call on the input frequency.
Historia naszego przemiennika
Pomysł zbudowania i zainstalowania własnego przemiennika pojawił się z początkiem lat dziewięćdziesiątych. Powodem była rosnąca liczebnie grupa polskich krótkofalowców w Toronto, którzy chcieli używać polskiego języka w eterze. W Toronto było już kilka premienników, lecz mowa inna, niż angielska, prowadziła często do uszczypliwych i zbędnych uwag ze strony anglojęzycznych użytkowników. Innym, ważniejszym powodem zainstalowania własnego przemiennika było to, że przepisy ówczesnego Department of Communication (DOC), a obecnie Industrie Canada (IC) wymagały, żeby osoba odpowiedzialna za przemiennik była w stanie kontrolować treść rozmów i ich formalną poprawność. Anglojęzyczni operatorzy słusznie do nas mogli mieć zastrzeżenia. Teraz operatorem odpowiedzialnym (control operator) jest osoba mówiąca po polsku. Tak więc własny przemiennik, niekolidujący z innymi użytkownikami, stał się rozwiązaniem.
Nasza grupa kolegów przeanalizowała możliwe konfiguracje przemiennika i, po wielu dyskusjach oraz zaczerpnięciu opinii z DOC, zdecydowała zbudować VHF/UHF cross-band repeater. Za takim rozwiązaniem przemawiała prostota konstrukcji i jej taniość (nie był potrzebny drogi multiplexer), jak również ograniczona liczba wolnych częstotliwości dla przemienników w Toronto. Tak więc wejście jest rzadko używaną VHF simpleksową częstotliwością, dodatkowo zabezpieczone subtonem zgodnie z wymaganiem DOC. Częstotliwość wyjścia to jedna z pary eksperymentalnych częstotliwości przewidzianych dla nie-koordynowanych UHF przemienników.
Częstotliwość wejściowa nie od razu została przyjęta jako 146,595 MHz. Jest to jeden ze standardowych kanałów simpleksowych FM (niekoniecznie oczywiste dla czytających, zwłaszcza tych z Polski) i teoretycznie każdy licencjonowany nadawca ma prawo go używać. W fazie eksperymentalnej, która trwała przez szereg pierwszych miesięcy, odbiornik naszego przemiennika skanował trzy sąsiedne kanały wejściowe. Zatrzymywał się na tym, na którym wykrył aktywność z ważnym identyfikatorem w postaci tonu PL=85,4 Hz. Początkowo pojawiały się jakieś sporadyczne lokalne QSOs (bez PL) na 146,595 MHz i wtedy nasza częstotliwość wejściowa przesuwała się samoczynnie na inny, nieużywany kanał. Z czasem jednak “tubylcy” chyba przyzwyczaili się do języka polskiego i żadnych kolizji więcej nie było. W związku z tym skaner został wyłączony.
Niedogodnością konfiguracji VHF/UHF cross-band repeater jest konieczność używania droższych VHF/UHF “duo-banderów”. Zyskiem, natomiast, jest własny przemiennik, na którym mowa polska nikomu nie przeszkadza. Praktycznie tylko polscy krótkofalowcy w Toronto i okolicach (a ostatnio wielu polskich Kolegów z Polski i ze świata, dzięki systemowi EchoLink) używają tego przemienika. Nie stawiamy jednak żadnego ograniczenia, aby i inni mogli z niego korzystać.
Pierwsza konstrukcja przemiennika składała się z następujących elementów:
- Motorola MaxTrac-300, jako odbiornik na 2 metry
- Motorola MaxTrac-100, jako nadajnik na 70 cm
- kontroler, sprzęgający te dwa radia, który ma następujące zdalnie sterowane funkcje:
- włączenie lub wyłączenie subtonu,
- włączenie lub wyłączenie przemiennika,
- periodyczne wysyłanie sygnału identyfikujacego ve3xpl w kodzie Morse’a,
- dołączenie do linii telefonicznej (phone patch)
- 2m/70cm multiplexer
- zasilacz 12-woltowy
Z biegiem czasu przemiennik był modyfikowany i ulepszany. Aby zwiększyć zasięg przemiennika i zapewnic staly poziom mocy wyjsciowej nadajnika przy pracy ciaglej, dobudowano później wzmacniacz UHF z efektywnym dużym radiatorem.
Okazało się również, że odbiornik jest niewystarczająco selektywny i odporny na skrośne zakłócenia. Tak więc na wejściu odbiornika wstawiono filtr wnękowy (cavity resonator) zbudowany… z trzech dużych puszek po kawie. Później ten amatorski filtr zastąpiono już fabrycznym.
Wreszcie rozebrano tymczasową konstrukcję i umieszczono wszystkie elementy przemiennika (z wyjątkiem filtru wnękowego) w solidnej metalowej zamykanej obudowie.
Przemiennik VE3XPL jest wynikiem pracy zespołu kolegów i im należy się podziękowanie. Każdy wniósł, więcej lub mniej, swoją cząstkę do jego powstania jak swój czas, wiedzę, doświadczenie, odwagę i sprawność fizyczną w instalowaniu anten na wysokości czy ekspertyzę w zakresie prawnym. Dzięki również należą się kolegom za wsparcie materiałowe i pieniężne.
A oto ten zespół:
- Waldek VE3PEX (Obecnie N4PL. Transceivery i filtr wnękowy są od niego.)
- Roman VE3PIJ (Oficjalnie jest odpowiedzialny za przemiennik. Zbudował zasilacz 12-woltowy. Pomagał we wszystkich mechanicznych pracach.)
- Grzesiek VE3NXO (Modyfikował nadajnik, aby uzyskać więcej mocy.)
- Piotrek VE3PEH (Silent key; podarował kontroler.)
- Jurek VE3AHN (Elektronik z dużym doświadczeniem.)
- Zygmunt VE3JZS (Dobrze obznajomiony w technice cyfrowej.)
- Janek VE3POL (Opiekował się przemiennikiem przez pewien czas.)
- Alex VE3GOP (Podarował kabel do anteny. Ekspert w dziedzinie kabli koncentrycznych.)
- Mariusz VE3PND (Analizował charakterystyki anten.)
- Adam VA3VM (Doskonały fotograf. Uwieczniał na zdjęciach wiele wydarzeń i imprez.)
- Andrzej VE3AWF (Nieustraszony na wysokościach przy instalowaniu anten.)
- Jacek VE3JQJ (Jak wyżej. Również dbał o finanse przedsięwzięcia.)
- Andrzej VE3MRM (Jakiś tam udział miałem.)
- i pewnie jeszcze kilku kolegów, których tylko przez nierozwagę pominąłem
O dalszych losach przemiennika informują poniższe linki:
4 marca 2005 – Nasz przemiennik VE3XPL zamilkł w eterze…
16 kwietnia 2005 – Zregenerowany przemiennik powrócił na swoje dawne miejsce
(opracował ve3mrm)
Kilka historycznych już zdjęć:
KOMENTARZE